Dlaczego kupowanie bardzo drogich samochodów jest błędem?

Dlaczego kupowanie bardzo drogich samochodów jest błędem?

Dlaczego kupowanie bardzo drogich samochodów jest błędem?

Kamil Glik, czyli podstawowy obrońca reprezentacji Polski, w jednym z niedawno udzielonych wywiadów powiedział, że kupno bardzo drogiego samochodu jest jedną z najgorszych inwestycji własnych pieniędzy. Niestety, to stwierdzenie jest bardzo prawdziwe. Osoby, które zamierzają inwestować lepiej zrobią, jeśli wydadzą gotówkę na przykład na nieruchomości (zapraszamy do naszych artykułów „O czym pamiętać kupując nieruchomości” oraz „Jak negocjować kupno mieszkania na rynku wtórnym – kilka wskazówek ” – uzyskacie tam wiele ciekawych informacji na ten temat). Natomiast osoby, która stwierdzą, że zainwestowanie własnych oszczędności w drogie samochody jest niezłym pomysłem zapraszamy do dzisiejszego wpisu. Zobaczycie inny punkt widzenia, który być może pomoże Wam uniknąć błędów w postaci złego ulokowania zarobionych pieniędzy.

Kupowanie bardzo drogich samochodów – nie odzyskacie 100% włożonego kapitału

Osoby, które myślą, że zainwestują w samochody i sprzedadzą je potem z zyskiem są w bardzo dużym błędzie. Dlaczego uważamy właśnie w ten sposób? Składa się na to kilka czynników. Pamiętajcie, że wraz z wydaniem pieniędzy na konkretne auto jego wartość spada już o kilkadziesiąt procent. Wszystko dlatego, że praktycznie nie ma szans, aby odzyskać 100% włożonej gotówki. W przypadku nieruchomości jest zdecydowanie inaczej. Bloki czy kamienice, które mają nawet po kilkadziesiąt lat wciąż charakteryzują się stosunkowo stabilnymi cenami. W związku z tym jeśli zdecydujecie się na kupno domu czy mieszkania, to nawet po kilku czy kilkunastu latach macie szansę odzyskać 100% zainwestowanej gotówki (a nawet zarobić – przy sprzyjającej sytuacji na rynku). Oczywiście, trzeba wziąć pod uwagę wiele zmiennych. Generalnie jednak istnieje dużo większa szansa na odzyskanie kapitału – a nawet na zarobienie – niż w przypadku samochodów. Jest to spowodowane tym faktem, że nikt nie da za używane auto 100% ceny rynkowej. Przyjmuje się, że nawet tylko kilka lat użytkowania oznacza spadek ceny o kilkadziesiąt procent! Trzeba wziąć to pod uwagę w czasie zakupu samochodu. Jedyny sposób na odzyskanie 100% gotówki to tak naprawdę… sprzedanie auta kilka tygodni czy miesięcy po zakupie. Pojawia się jednak inny problem. Klienci mogą podejrzewać, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest jakaś wada czy usterka, którą właściciel zauważył dopiero po zakupie.

Droga eksploatacja

Osoby, które na co dzień bardzo interesują się motoryzacją powtarzają, że tanie auta oznaczają tanią eksploatację, a drogie – analogicznie – drogą. Jeśli zastanawiacie się nad zakupem bardzo drogich samochodów, to musicie liczyć się ze sporymi wydatkami w czasie codziennego użytkowania. Dlaczego? Warto wiedzieć, że części do takich samochodów są zazwyczaj bardzo drogie. Poza tym nie każdy warsztat je sprowadza. To z kolei oznacza konieczność udawania się do bardzo profesjonalnych punktów usługowych, które oczywiście pobierają relatywnie wyższe stawki za swoje usługi. Wszystkie naprawy generują także spore koszty. Nie brakuje drogich samochodów, które są nacechowane elementami elektronicznymi. Łatwo domyślić się, że naprawa takich rzeczy wymaga odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i sprzętu, a to wszystko kosztuje. Warsztaty, które specjalizują się w takich naprawach cenią się i pobierają stosowne, spore wynagrodzenie.

Drogie samochody, drogie ubezpieczenia

Macie zamiar ubezpieczyć kupiony przez Was samochód? Jeśli cena rynkowa jest wysoka, to niestety musicie się liczyć się z dużymi kosztami także w tym przypadku. Druga strona medalu jest jednak taka, że nie warto ryzykować i nic w tym aspekcie nie zrobić, ponieważ w razie stłuczki czy wypadku poniesiecie jeszcze większe koszty.

To wszystko powoduje, że kupno drogich samochodów absolutnie nie może być traktowane jako dobra inwestycja. Jest to przede wszystkim opcja przeznaczona dla osób, które mogą pozwolić sobie na wydanie gotówki na konkretne auto, a mniej interesuje ich aspekt pomnażania własnych oszczędności. Jeśli chcecie, aby „pieniądz robił pieniądz„, to ekskluzywne fury Wam w tym nie pomogą.

Post Author: Redakcja

Dodaj komentarz