Lokata dla dziecka
Rodzice z reguły chcą jak najlepiej dla swoich dzieci. Nie mowa tu tylko o zapewnieniu im rozrywek czy dbaniu o ich zdrowie. Jeśli pomyślimy przyszłościowo, to szybko uświadomimy sobie, że w pewnym momencie przyjdzie taki moment, że dziecko zacznie się usamodzielniać i będzie potrzebować zastrzyku gotówki, na przykład na studia lub mieszkanie. Jeśli nie jesteśmy zamożni, może nam się wydawać, że nie będziemy w stanie mu pomóc i będzie musiało sobie poradzić same. Jednak jest inne rozwiązanie – lokata lub konto dla dziecka od urodzenia, które pozwoli oszczędzać przez kilkanaście lat. Nawet przy niewielkich wpłatach po takim czasie suma oszczędności powinna być zadowalająca.
Jak działa lokata dla dziecka?
Banki nie oferują z reguły lokat na okres 18 lat, chociaż można już znaleźć takie na lat 10 lub nawet 15. Biorąc pod uwagę, jak zmienne może być w tym czasie oprocentowanie kredytów, nie ma co się dziwić. Bycie związanym na taki długi okres mogłoby być potencjalnie niekorzystne zarówno dla banku, jak i dla rodziców. Wobec tego cały proces będzie wymagał nieco więcej wysiłku od rodziców. Co rok, dwa lub trzy konieczne będzie założenie nowej lokaty, chyba, że wybraliśmy lokatę odnawialną. Ma to swoje plusy, bowiem pozwala co kilka lat przeanalizować rynek lokat i być może znaleźć korzystniejszą ofertę. Dodatkowo w razie absolutnej konieczności (na przykład ciężkiej choroby) plusem jest, że co prawda nasze pieniądze wciąż są zamrożone, ale na znacznie krótszy okres. Zasady działania lokat dla dziecka są takie same, jak te dla dorosłych – co miesiąc wpłacamy sumę, na którą możemy sobie pozwolić, a co kilka miesięcy lub rok (w zależności od tego, jaki okres kapitalizacji został zawarty w umowie) jest ona pomnażana o ustalony wcześniej procent. Na początku uzyskane odsetki nie będą zbyt imponujące, ponieważ aktualne oprocentowania lokat są bardzo niskie, ale już po kilku latach na lokacie zaczniemy znacznie lepiej zarabiać. Co oczywiste, im więcej będziemy wpłacać na konto, tym więcej zarobimy. Wszystko więc zależy od nas.
Czy warto inwestować w lokatę dla dziecka?
Posiadanie dziecka, zwłaszcza na początku, wiąże się z całą rzeszą kosztownych wydatków. Rzadko kiedy młodzi rodzice mają co miesiąc po zapłaceniu wszystkich rachunków i zrobieniu zakupów jeszcze dużo wolnych środków finansowych, które mogą przeznaczyć na przykład na oszczędności. Wbrew pozorom jednak nawet stosunkowo niewielki wkład po latach dodaje się w całkiem imponujące sumy. Za minimum można uznać 100 złotych miesięcznie, a nawet takie nieuderzające mocno po kieszeni wpłaty po 18 latach oszczędzania pozwalają na zebranie ponad 20 tysięcy złotych. Z tego też powodu im wcześniej zaczniemy, tym lepiej. Może się wydawać, że lokata dla dziecka to absurd. W końcu niemowlę nawet jeszcze nie chodzi ani mówi, a ma już dla siebie założoną lokatę. Z pewnością jednak w przyszłości podziękuje rodzicom, kiedy po skończeniu szkoły średniej będzie mogło swobodnie decydować o swojej przyszłości, nie martwiąc się bardzo o kwestie finansowe.
Konto oszczędnościowe
Alternatywą dla lokaty jest konto dla dziecka od urodzenia. Wiele banków oferuje je jako dodatek do kont osobistych, ale nie zawsze jest to wymagane. Na konto oszczędnościowe można wpłacać lub wypłacać dowolną sumę w każdym momencie. Zazwyczaj pierwsze tego typu działania w miesiącu są darmowe, a za resztę trzeba zapłacić symboliczną opłatę (kilka lub kilkanaście złotych). Niestety, ta elastyczność wiąże się ze znacznie niższym oprocentowaniem w porównaniu do lokaty. Wielu może jednak cenić to, że środki nie są zamrożone na lata i w razie potrzeby można bez problemu do nich sięgnąć lub przenieść je do innego banku, jeśli pojawi się korzystniejsza oferta. Do tego na ogół od 13 roku życia dziecko za zgodą rodziców także otrzyma możliwość dokonywania wpłat i wypłat, co może być świetnym narzędziem uczącym młodego człowieka odpowiedzialności finansowej.
Jakie są jeszcze inne sposoby oszczędzania na przyszłość dziecka?
Lokata dla dziecka i konto oszczędnościowe to najbezpieczniejsze i najbardziej popularne metody oszczędzania dla dzieci. Nie są one jednak jedynymi. Dla osób, które są gotowe na nieco (lub dużo) większe ryzyko, ale także większy potencjalny zarobek są także inne opcje. Należą do nich chociażby fundusze inwestycyjne i fundusze obligacji, chociaż dla wielu cały proces mógłby się wydawać już zbyt skomplikowany. Można także pomyśleć o inwestowaniu w akcje, ale jest to bardzo ryzykowne działanie, które wymaga pewnej wiedzy.
Którą metodę oszczędzania wybrać?
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, która metoda oszczędzania na przyszłość dziecka jest najlepsza. Wachlarz możliwości jest bardzo szeroki i tak naprawdę wszystko zależy od tego, czego oczekujemy. Chcemy podjąć ryzyko, a może wolimy bezpieczne inwestycje? Zależy nam na stałym dostępie do pieniędzy, czy jesteśmy w stanie zaakceptować, że przez lata będą zasadniczo zamrożone i poza naszym zasięgiem? Jedna rzecz jest jednak pewna – w dziecko warto inwestować już od pierwszych dni jego życia, tak, aby zmaksymalizować zyski i zapewnić mu dobry start po ukończeniu 18 roku życia.